Rozdział 45 Nietypowe prośby
Minęło kilka sekund, a Gussie wciąż był zamyślony. Kiedy Farris to zauważył, lekko kaszlnął, by zwrócić jej uwagę. „Gussie! O czym ty myślisz? Pan Warren właśnie ci podarował prezent. Powinieneś mu podziękować. Myślisz, że on nagradza każdego?”
„Eh?” Gussie gwałtownie wróciła do rzeczywistości, gdy usłyszała jego głos. Następnie spojrzała na Horace'a, zdziwiona. „Dziękuję, panie Warren” – wyszeptała.
W tym momencie Lana, która milczała przez cały ten czas, szturchnęła ją i wyszeptała: „Gussie, zgubiłam się. Co się dzieje? Czy on myśli, że pan Rivera zapłaci za niego? Albo czy stać go na naszyjnik? Cóż, nie sądzę. Wygląda tak biednie. Gdyby przypadkiem miał tyle pieniędzy, nie roztrwoniłby ich na ani jeden naszyjnik tutaj”.