Rozdział 40 Rzekoma gra fabularna
Gussie trzymała twarz w przerażeniu po policzku Farrisa. Łza spłynęła jej z oczu. Ale sekundę później doszła do wniosku, że on musi sobie z niej żartować. „Nie, on nie jest na mnie zły. On po prostu chce zrobić psikusa Horace'owi. Uderzył mnie, żeby jego gra aktorska wyglądała bardziej realistycznie. Tak, on mnie tak bardzo kocha. Nie może podnieść na mnie ręki z powodu biedaka”.
Próbowała przekonać samą siebie.
Wątpliwości wkradły się do jej umysłu, ale odepchnęła je i doszła do wniosku, że Farris tylko sprawia, że rzeczy wyglądają na prawdziwe. Przygotowała się również do współpracy z nim.