Rozdział 38 Ekstremalna dyskryminacja
Horace pożegnał się z matką i zostawił ją pod opieką Cary, po czym opuścił szpital Rinas.
Była ósma rano. Ponieważ był to dzień powszedni, to była godzina szczytu w pracy. Na drodze było wiele pojazdów komercyjnych i prywatnych. Nie chciał tracić zbyt wiele czasu w korkach, więc wziął taksówkę.
Szpital Rinas był bardzo daleko od Sea Square. Podróż autobusem zajęłaby co najmniej czterdzieści pięć minut ze względu na liczne przystanki. Czas nie był teraz jego sprzymierzeńcem.