Rozdział 8 Całkowite zaprzeczenie
Averi otworzył usta, gdy po raz pierwszy usłyszał słowa Laili. Nie spodziewał się, że skłamie w ten sposób. Po namyśle postanowił nie tłumaczyć dalej. Wierzył, że osąd Rileya będzie na jego korzyść. W końcu był bogatym człowiekiem, który regularnie przychodził do Sea Pavilion. Zwykła kelnerka nie mogła się z nim równać.
Riley była oszołomiona, gdy usłyszała nazwisko Horace'a. Trudno jej było uwierzyć, że jego nazwisko brzmiało Warren. Jej instynkt podpowiadał jej, że był spokrewniony z jej szefem. Przypomniała sobie, jak jej szef traktował go z wielkim szacunkiem, gdy przybyli. W rezultacie domyśliła się, że ten młody mężczyzna zajmował wyższą pozycję w rodzinie niż jej szef.
Jak mogła ośmielić się go obrazić, biorąc pod uwagę jego status?