Rozdział 117 Zabrany
„Dzień dobry”. Horace skinął głową, dziękując za powitanie Dario. Następnie odwrócił się, by spojrzeć na Rocco i powiedział z uśmiechem: „Jak powiedziałem wcześniej, Milo został wysłany do kopalni. Zamiast tego musisz spotkać się z jego wujkiem. Znasz go? Jeśli tak, po prostu przywitaj się i poproś go, by przyszedł ci na ratunek”.
Zanim Rocco zdążył cokolwiek powiedzieć, wtrącił się Dario: „Nie, nie znam tego człowieka. Panie Warren, przysięgam na swoje życie. Nigdy wcześniej go nie spotkałem!”
Z uprzejmym uśmiechem Horace powiedział do Dario: „Nie martw się. Nie mam zamiaru cię karać, nawet jeśli go znasz. To jedyny, na którym mógłbym się zemścić. Uspokój się, okej?”