Rozdział 108 Jedź albo giń
„Poza ośmioma kandydatami są jeszcze inni?” Horace nie mógł powstrzymać się od okrzyku, gdy usłyszał słowa Raula. Z troską wypisaną na twarzy zapytał dalej: „Wujku Raulu, proszę bądź ze mną szczery. Jakie jest prawdopodobieństwo, że mi się uda?”
„Myślę, że to stuprocentowe potwierdzenie” – odpowiedział Raul spokojnym, ale stanowczym głosem po chwili namysłu.
„W stu procentach?” Horace był oszołomiony, słysząc to, ale szybko coś sobie uświadomił. „Och, jesteś taki pewny siebie z powodu mojego ojca, prawda? Sądząc po tym, jak wysoko go cenisz, musi mieć przytłaczającą charyzmę!”