Rozdział 96
Punkt widzenia Kristiny
Serce waliło mi w piersi tak gwałtownie i boleśnie, że bałam się, że zaraz wyskoczy. Kładę dłoń na niej, zamykam oczy i liczę do dziesięciu.
Właśnie oddałam mocz na trzy paski testowe i położyłam je na zamkniętej desce sedesowej. Nie byłam pewna, czy to dobry pomysł, ale w tej chwili mój mózg był zbyt przeciążony, żeby wymyślić lepsze miejsce.