Rozdział 30
Punkt widzenia Bailey'a
Jak na gościa, który utykał, to chodzi niesamowicie szybko!
Kaleb już był przy podwójnych drzwiach, zanim go dogoniłem. Ale nie możesz mnie winić, musiałem zbiec z trybun i przez boisko! Nigdy nie twierdziłem, że jestem wysportowany.