Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 401
  2. Rozdział 402
  3. Rozdział 403
  4. Rozdział 404
  5. Rozdział 405
  6. Rozdział 406
  7. Rozdział 407
  8. Rozdział 408
  9. Rozdział 409
  10. Rozdział 410
  11. Rozdział 411
  12. Rozdział 412
  13. Rozdział 413
  14. Rozdział 414
  15. Rozdział 415
  16. Rozdział 416
  17. Rozdział 417
  18. Rozdział 418
  19. Rozdział 419
  20. Rozdział 420
  21. Rozdział 421
  22. Rozdział 422
  23. Rozdział 423
  24. Rozdział 424
  25. Rozdział 425
  26. Rozdział 426
  27. Rozdział 427
  28. Rozdział 428
  29. Rozdział 429
  30. Rozdział 430
  31. Rozdział 431
  32. Rozdział 432
  33. Rozdział 433
  34. Rozdział 434
  35. Rozdział 435
  36. Rozdział 436
  37. Rozdział 437
  38. Rozdział 438
  39. Rozdział 439
  40. Rozdział 440
  41. Rozdział 441
  42. Rozdział 442

Rozdział 113

„Jeszcze się nie nauczyłeś, kolego?” Król zagotował się pod nosem, patrząc na mnie. „UKLĘKNIJ PRZED SWOIM KRÓLEM!” Jego głos odbił się echem od tłumu ludzi i wstrząsnął mną do głębi, ale nie ustąpiłem. W rzeczywistości znalazłem siłę, aby go skarcić. Po raz kolejny, zanim zdołałem powstrzymać usta od mówienia, wyrzuciłem z siebie dokładnie to, co mogłoby go przewrócić.

„Nie jesteś królem!” Mój głos był twardy i zdecydowany, ale można było usłyszeć strach, który w nim tkwił, gdy zacisnąłem pięści i w końcu znów wyprostowałem się na całą wysokość. „Król nie stoi i nie patrzy, jak jego poddani są maltretowani”. W tej chwili cały teren stada zapadł w śmiertelną ciszę. „Król nie patrzy, jak przyjaciele, rodzeństwo i rodzice są odrywani od swoich rodzin wbrew ich woli, aby służyć twoim narcystycznym zasadom”. Byłem wściekły, wiedziałem, że przesadzam, ale nie mogłem powstrzymać się od wyładowania wszystkiego, co narastało przez ostatnie pięć lat, a jeszcze bardziej przez ostatnie kilka miesięcy. „Pewnego dnia wkrótce twój świat upadnie i rozpocznie się wolny świat. Świat, którego ty i każdy sadystyczny kundel, który za tobą podąży, nie dożyje”.

W tym momencie król widocznie się trząsł. Ryknął, gdy jego ubranie zaczęło się rwać, a jego wilk wyłonił się. Wrona jęknęła i błyski się rozbłysły, gdy jego czarny wilk stanął przede mną. Obnażył zęby, a z jego piersi wydobył się warkot, gdy zbliżał się do mnie. Tym razem nie cofnę się. Zmusiłem swoje przerażone ciało, by pozostało w pozycji stojącej, bezpośrednio przed bestią. Nie ruszyłem się, nie skuliłem się i co najważniejsze, nie uklęknąłem.

تم النسخ بنجاح!