Rozdział 87
Rex POV
„ Jeszcze nie zaczęłaś.” Elspeth jęczy obok mnie, gdzie prawie skończyła kolorować, ale nie mogłam się skupić. Nie chciałam kolorować, wydawało mi się to bezcelowe.
„ Wszystko w porządku, Rex?” – zapytała panna Smith, podnosząc wzrok znad książki.