Rozdział 217
„To zamów to”. Uśmiecham się, chichocząc razem z nim. Myślę, że właśnie tego potrzebowałam, wrócić do mojego spokojnego miejsca, miejsca, które kochałam najbardziej. Dzieciaki będą zachwycone, gdy przedstawię je Reubenowi i pobawię się w jeziorze, podczas gdy ja będę leczyć mojego wilka.
Nie zajęło Reubenowi dużo czasu spakowanie walizek i pojechaliśmy do Lake House. Czułam się lepiej będąc blisko mojego stada, ale Reuben miał rację... Myślę, że w dłuższej perspektywie musimy szukać lądu pomiędzy. Oboje byliśmy aktywnymi alfami, oboje musieliśmy być na naszym stadzie lub w jego pobliżu... po prostu nie było innego wyjścia.
Zaprosiłem Donniego i Harry’ego, aby dołączyli do nas, ale oni desperacko chcieli wrócić do Beatrice, i słusznie. Zostawili ją wcześnie rano, aby przyjść nam z pomocą.