Rozdział 180
„Wiem... to nie jest nasz pierwszy raz Reuben... po prostu cię potrzebuję”. Kładzie rękę na tył mojej głowy, przyciągając mnie do pocałunku.
Tymi słowami przejmuje mnie potrzeba bycia z nią, głębokiego w niej zagrzebania. Muszę poczuć ciasnotę jej dolnego jądra wokół mnie, gdy wyładowuję w niej swoje nasienie. Roszcząc sobie jej prawo do bycia moją.
Obracam ją, popychając ją w górę, na kafelki wanny, moje pożądanie całkowicie kontroluje moje działania. Ona łapie oddech, gdy jej nagie plecy uderzają o kafelki, moje ręce eksplorują długość jej ciała. Czuję jej równe pożądanie na jej ustach, gdy walczy ze mną o kontrolę, przepraszam, kochanie, nie dzisiaj. Moje usta i język smakują każdą część jej ust, szyi i obojczyka, gdy moje ręce przesuwają się w dół i obejmują jej dolny rdzeń.