Rozdział 114
Liberty POV
Między zrujnowanym mieszkaniem, magazynem, a teraz domem Reubena, po przebudzeniu potrzebuję chwili, aby przypomnieć sobie, gdzie jestem.
Mrugam oczami kilka razy, kiedy się budzę. Nigdy nie było nic złego z moim wzrokiem, ale teraz naprawdę widzę każdą białą kropkę farby na suficie. Jakby były w HD.