Rozdział 77 Czy chcesz, żebym się z tobą przespała?
Biuro Elliota było luksusowe, z kącikiem wypoczynkowym wyposażonym we wszelkie możliwe udogodnienia.
„Nie jestem śpiący!” zaprotestowałem.
Mimo to Elliott zignorował mój sprzeciw i zaciągnął mnie do salonu. Było tam trochę duszno, więc włączył klimatyzację i powiedział: „Połóż się i odpocznij”. Nawet wyrwał mi telefon, kiedy mówił.