Rozdział 59 Urazy głowy
Cason wypił całe wino jednym haustem, zanim zdążyłem cokolwiek powiedzieć. Podniósł mój kieliszek i powiedział: „Wiem, że nie możesz pić, więc wypiję za ciebie”.
Minęło trochę czasu, zanim kadra kierownicza wyższego szczebla powróciła do swojego poprzedniego, radosnego nastroju. Wszyscy wyglądali, jakby bali się Casona. Kilka sekund później jeden z nich podniósł kieliszek i powiedział: „Chciałbym wznieść toast za pana, panie Shaw. Dziękuję za przybycie, aby osobiście przeprowadzić audyt kont oddziału. Za dobrą współpracę!”
„Za dobrą współpracę!” Inni dyrektorzy wyższego szczebla wznieśli toast i stuknęli się kieliszkami z Casonem. Kieliszek Casona nigdy nie wysechł; goście nalewali mu więcej wina, aż się upił.