Rozdział 256
Punkt widzenia Ragnara
Nie lubiłem Rogera, gdy zaczynaliśmy to śledztwo, znienawidziłem go, gdy dowiedziałem się, co zrobił Tayli, zacząłem go nienawidzić, gdy dowiedzieliśmy się o jego kumplach, a teraz po prostu nim gardzę.
Mój Lycan jest wściekły i muszę się bardzo starać, żeby się kontrolować, Aziza siedząca mi na kolanach bardzo pomaga. Chcę ją trzymać tak długo, jak to możliwe, ale wiem, że nigdy nie uda nam się pracować.