Rozdział 214
Punkt widzenia Eamona
Skończyliśmy lunch i mogę powiedzieć, że bardzo mi się podobał, zwłaszcza karmienie przez moją Mate. Wiem, że zwykle dzieje się odwrotnie, ale mi to nie przeszkadza, bo to jej sposób dbania o mnie.
Moi bracia i ja byliśmy tak dumni, gdy pokazała Anwirowi jego miejsce, że musieliśmy się powstrzymać, żeby nie wybuchnąć głośnym śmiechem. Ward był tym, który wpadł na pomysł rozmieszczenia naszych miejsc siedzących i wyszło nam to świetnie.