Rozdział 197
Punkt widzenia Taliyah
Dziadek chodził po pokoju, gdy wszedłem, ale usiadł obok Babci. Widzę, że coś go dręczy, więc pytam go o to. Mówi mi, że wiedział, że wizyta u mojego Ojca to zły pomysł, że to mnie za bardzo wyczerpało.
„Dziadku, ile spała babcia po tym, jak się poznaliście?” – pytam i chcę cofnąć słowa, w chwili, gdy wyszły z moich ust. Jego szczęka opada, a oczy się rozszerzają, a ja czuję, jak Eamon sztywnieje za mną.