Rozdział 666
To był mój pierwszy raz jako matka. Jedno dziecko już przytłoczyło mnie i nie miałam pojęcia, jak radzić sobie z konfliktami między nimi.
Tej nocy, po tym jak oboje dzieci zasnęli, leżałam obok Tabithy, wiercąc się i przewracając. Moje uszy były nastawione na dźwięki dochodzące zza drzwi sypialni, czekając na Nicholasa. Chciałam omówić z nim sytuację, albo przynajmniej usłyszeć jego radę.
W miarę jak noc się przedłużała, stawałem się coraz bardziej zdezorientowany. Czekałem na Nicholasa niezliczoną ilość razy w tej willi.