Rozdział 621
Gdy tylko usłyszał moje słowa, wyraz przygnębienia na twarzy Nicholasa natychmiast się zmienił.
Nagle spojrzał na mnie, jego ciemne oczy błyszczały emocją. Przypominały ogromne, nieustępliwe fale rozbijające się o brzeg.
W następnej chwili przyciągnął mnie do siebie i miażdżył, jakby chciał wchłonąć mnie w swoją istotę.