Rozdział 600
Nie chciałem przebywać pod jednym dachem z Nicholasem, więc wziąłem laptopa i poszedłem usiąść na dziedzińcu.
Chwilę później Nicholas mnie znalazł. Gdy się zbliżył, chłodny letni wiatr wirował wokół niego, niosąc go tam, gdzie siedział obok mnie.
„Tabitha skończyła jeść, a jej mały brzuszek jest teraz cały” – powiedział z nutą dumy w głosie. Było jasne, że łowi pochwały, jakby chciał powiedzieć, że potrafi się nią doskonale zaopiekować.