Rozdział 593
Spokojnie utkwiłem wzrok w Claudii. „Dobrze. No dalej. Słucham”.
Nicholas nagle poderwał się na nogi, jakby ktoś przycisnął mu sztylet do pleców. Rzucił się na Claudię, jego gniew był tak namacalny, że wyglądał, jakby miał zamiar udusić ją gołymi rękami.
Szybko go odciągnęłam. „Obiecuję, że jeśli cokolwiek, co powie, okaże się nieprawdą, dam ci szansę na wyjaśnienie”.