Rozdział 564
Gdy drzwi się otworzyły, kilka spojrzeń zwróciło się w moją stronę.
„Ari, co tu robisz?” Yasmine szybko podeszła, wzięła moją dłoń w swoją i mocno ją ścisnęła.
„Nicholas powiedział, że źle się czujesz, a twoja twarz rzeczywiście wygląda blado. Powinnaś wrócić do domu i odpocząć. Ja zajmę się wszystkim tutaj”.