Rozdział 383
Nicholas odwrócił się w moją stronę, jego zarysowana linia szczęki pojawiła się w polu widzenia. Oczekiwanie mignęło w jego oczach, gdy zaczął mówić.
„Od dziś mam urlop. Będę miał czas, żeby spędzić z tobą czas aż do Nowego Roku”.
Byłem dość zaskoczony. „Ty... ty jesteś na wakacjach?”