Rozdział 284
Uznałem, że ból Jasmine prawdopodobnie był spowodowany jej wcześniejszym urazem. Na pewno były jakieś długotrwałe skutki po tak poważnej chorobie. Ale to nie był dobry moment, żebym teraz nad tym rozmyślał.
Była tak skupiona na rozmowie, że nawet nie zauważyła, że przechodzę obok. Poszedłem się zarejestrować na oddziale chirurgii ratunkowej. Był on inny niż jej, więc prawdopodobnie nie wpadniemy na siebie.
Szpitale zawsze były zatłoczone w nocy, ale tym razem nikt na mnie nie wpadł. Widząc krew na mojej szyi, wszyscy założyli, że mam poważny uraz i zrobili mi miejsce.