Rozdział 174
Byłem lekko oszołomiony, bo nie spodziewałem się, że Nicholas mi to powie.
Gdy słuchałem dźwięku jego oddechu, stopniowo się uspokajałem. Wydawało się, że wiadomość, która sprawiła, że poczułem, że mój świat się kończy, wydawała się w jego oczach mała.
Związek był między dwojgiem ludzi, ale dlaczego tylko ja się tym martwiłem? Wymusiłem uśmiech na twarzy i zacząłem zakładać kurtkę Nicholasa. „Dlaczego mnie szukałeś?”