Rozdział 176 B2 025 - Piekło i raj
LUCJISZ.
„Pieprz mnie, Lucius.” Zamknęła oczy i przyciągnęła moją twarz do swojej, zderzając nasze usta ze sobą.
Odwzajemniłem pocałunek jeszcze mocniej, wsunąłem ramię pod jej szyję i mocno ją przytuliłem, nadal pożerając jej usta, podczas gdy moja ręka umieściła mojego twardego kutasa w jej wilgotnym wejściu.