Rozdział 172 B2 021 - Nyneve
LUCJISZ.
Nie mogłem pozbyć się uśmiechu z twarzy przez cały czas, gdy wjeżdżałem jej samochodem na wyznaczone miejsce parkingowe. Ten poranek był po prostu idealny, a Patrea nie wahała się pokazać swojej ekscytacji moją obecnością w jej życiu, co było wisienką na torcie.
I chociaż chciałem od razu wypożyczyć ją z biblioteki po tym, jak ją zostawię w szkole, potrzebowałem również czasu, żeby sprawdzić, co dzieje się w moim królestwie.