Rozdział 173 B2 022 - Zbieram myśli
LUCJISZ.
Zabrakło mi słów i po prostu patrzyłam, jak odchodzi ode mnie. Nawet nie zabrała ze sobą kwiatów.
Zajrzałem między półki i zobaczyłem, że wraca do środkowego blatu, gdzie zaczęła przestawiać książki i papiery, nic nie mówiąc.