Rozdział 275 Musisz mnie chronić (część pierwsza)
„Ten wąż!” – zagrzmiał wściekle stary cesarz. To prawda, Franklin postawił brata w stan oskarżenia i upokorzył go, ale działania Kevina były naprawdę bezprecedensowe.
„Wasza Wysokość, wujek Kevin szkolił żołnierzy w tajemnicy” – powiedział Felix. „Jasne jest, że od dawna planował cię zdradzić. Najważniejsze jest więc, aby go jak najszybciej pojmać”. Rzeczywiście, gdyby Kevinowi udało się uciec, konsekwencje byłyby katastrofalne.
„Tak, tak! Musimy działać szybko. Feliksie, weź strażników i przyprowadź go do mnie. Chciałbym go zapytać, czy kiedykolwiek traktowałem go tak źle, że ośmielił się spiskować przeciwko mnie!” Mówiąc to, cesarz zatrząsł się z oburzenia i zaczął gwałtownie kaszleć. Pomyślał, że zawsze był miły i wspaniałomyślny dla swoich braci, a Mateusz był jedynym wyjątkiem. Nigdy nie śnił, że Kevin zdecyduje się zbuntować, zwłaszcza tak dawno temu!