Rozdział 388 Powrót Hoffmana do stolicy cesarskiej (część druga)
„Chodźmy. Twój bankiet powitalny jest gotowy. Ojciec czeka na ciebie. Nie każ ojcu i matce długo czekać” – powiedział Felix.
„W porządku”. Hoffman nie szedł ramię w ramię z Felixem. Zamiast tego chwycił Michelle za ramię i poszedł w stronę Elysian Hall, gdzie miał się odbyć bankiet powitalny. Felix był zirytowany i zły, ale nie dawał tego po sobie poznać. Nadal zachowywał delikatność i uprzejmość.
Wszyscy urzędnicy cywilni i wojskowi, cesarz i cesarzowa siedzieli w Sali Elizejskiej. Nawet Michelle siedziała cicho na swoim miejscu. Spojrzała z miłością na Hoffmana, gdy wszedł.