Rozdział 310
Sonia przeglądała raporty, gdy usłyszała wibrację telefonu. Podniosła słuchawkę i przeczytała wiadomość Tima, zanim wysłała mu notatkę głosową. „Czy teraz wszystko w porządku?”
Tim wyciągnął rękę, żeby złapać taksówkę. Wsiadł do taksówki, zanim napisał wiadomość dla Sonii. „Nic mi nie jest. Nie przyznałem się do niczego, ale policja najwyraźniej uważała, że byłem wspólnikiem. Nie mają prawa mnie aresztować, ponieważ ani oni, ani Tina nie mieli żadnych dowodów. Jedyny sposób, w jaki mogliby mnie aresztować, to gdyby znaleźli tych sześciu mężczyzn”.
Sonia odetchnęła z ulgą po przeczytaniu tekstu. „Gdzie teraz jest tych sześciu mężczyzn? Czy jest prawdopodobne, że policja ich znajdzie?” – zapytała przez notatkę głosową.