Rozdział 254
Mając to na uwadze, Toby wyciągnął telefon i zadzwonił pod numer Sonii, lecz zamiast niej odezwał się zimny, automatyczny głos, monotonnie informujący go, że jej telefon został wyłączony.
Tom również to usłyszał i odchrząknął. „Cóż, to nie powinno cię powstrzymać, Prezydencie Fuller. Dlaczego nie poszukasz jej i nie wyjaśnisz jej wszystkiego osobiście?”
Oczy Toby'ego zabłysły na te słowa i przez ułamek sekundy prawie posłuchał rady Toma.