Rozdział 65
Po 30 minutach cichej jazdy w końcu dotarli do celu. Eva zapłaciła taksówkarzowi pieniądze, zanim wysiadła z taksówki i udała się do wejścia do budynku.
W chwili wejścia do lobby została natychmiast powitana przez dwie recepcjonistki siedzące za biurkami. Były to również te same kobiety, które Eva spotkała w dniu, w którym poszła odebrać paczkę z przesyłką, którą otrzymała od Damiena.
Eva uniosła brew na gest obu pań, z powodu uśmiechu na twarzy obu pań. Ale potem zignorowała je i poszła do windy, nie widziała kelnerki, ale i tak weszła do windy.