Rozdział 20
„Jak możesz nie wiedzieć, kto przed tobą stał? Nie wiesz o nim ani jednej informacji? Ha....... Serio, Eva.” Nathalia westchnęła, pocierając przestrzeń między brwiami, pomyślała, że Eva żartuje, ale bezradny wyraz jej twarzy tylko ją w tym momencie jeszcze bardziej zdezorientował.
„On jest najprzystojniejszym i najbardziej pożądanym kawalerem, a co najważniejsze, wymarzonym mężem każdej samotnej kobiety w kraju. Nie dość, że jest po prostu wymarzonym mężem, to jeszcze jest bardzo potężnym mężczyzną, którego nikt nie chce urazić, a mimo to, moja droga, po prostu swobodnie do niego przemówiłaś w taki sposób, a do tego powiedziałaś mu prosto w twarz, że nic o nim nie wiesz. Haa... Już tracę rozum”.
„Więc wygląda na to, że wiesz dużo o tym mężczyźnie”. Eva uniosła brew i rzuciła jej podejrzliwe spojrzenie. Nathalia wiedziała, że reklamuje Damiena Evie, ale nie mogła się powstrzymać w tym momencie. „Tak, wiem o nim dużo, ponieważ ten mężczyzna jest moim par... ehem, mam na myśli, że jest bardzo sławny i nawet jeśli zapytasz o niego kogokolwiek, powie ci wszystkie te rzeczy”. Prawie wygadała się, że Damien jest jej kuzynem. Gdyby Damien dowiedział się, że powiedziała Evie o ich związku, z pewnością by ją żywcem przesłuchał. Nie wiedziała, dlaczego nie chciał, żeby Eva o nich wiedziała, ale to sprawiło, że Nathalia nabrała jeszcze większych podejrzeń zarówno wobec Evy, jak i Damiena.