Rozdział 12
Godzinę później Nathalia uprzątnęła prawie dwa działy z odzieżą dla Evy, a ręce dwóch sprzedawców były już zajęte.
„Tilly, myślę, że to już wystarczy zakupów na dziś. Jestem już zmęczona i nie mam gdzie założyć tych wszystkich sukienek”. Eva wyraziła swoje myśli. Próbowała przekonać swoją najlepszą przyjaciółkę, żeby zakończyła tę godzinę zakupów i pozwoliła im wrócić do domu.
„Dość? Dopiero zaczynam, a jeśli jesteś zmęczona, po prostu idź i usiądź tam, ja zrobię resztę zakupów za ciebie. Nie wyjdziemy stąd, dopóki nie będę zadowolona”. Nathalia uparcie odmawiała, wskazując w stronę małego salonu, który znajdował się w butiku.