Rozdział 576
„Świetnie! Więc kto zlecił jej atak?” zapytał Oliver.
Rex zawahał się. „Obawiam się, że ta informacja jest... prywatna” – powiedział ostrożnie, natychmiast żałując swoich słów, gdy radosny wyraz twarzy Olivera stał się ponury.
„Prywatne?” Oliver powtórzył, jego ton był niebezpiecznie słodki. „Czy nadal byłoby to prywatne, gdybym obetnął ci palce jeden po drugim?”