Rozdział 490
„Powinieneś był ją ochronić, zanim została porwana”. Nie czekając na odpowiedź, Damien rozłączył się i wsiadł do samolotu.
„Ten przeklęty bachor!” George wściekle uderzył dłonią w biurko. To prawda, co powiedział Damien, chociaż nie chciał tego przyznać. Jak jego własna wnuczka mogła zostać porwana na jego własnym terytorium, a on nie był tego świadomy?
„Zadzwoń do Rafaela i zapytaj, czy są jakieś postępy”. George odwrócił się, by spojrzeć na Juliana, który natychmiast wykonał polecenie szefa.