Rozdział 391
„A co jeśli tak, kochanie? Czy zgodzisz się ze mną, jeśli powiem, że chcę, żebyś tu przyszedł i spędził trochę czasu jako zapłatę za przysługę?” zapytał Rapheal. Chociaż już wiedział, jaka będzie odpowiedź Evy, i tak wiedział.
Eva zatrzymała się na kilka sekund. „Jasne, ale teraz to nie może się zdarzyć, bo wciąż jestem zajęta”. Powiedziała mu. Cóż, w tajemnicy tęskniła za Raphealem i George'em, ale nie chciała im tego powiedzieć. Minęły już lata i gdyby nie to, że George zadzwonił do niej kilka tygodni temu, po tym jak skontaktowała się z Raphealem w sprawie przysługi, nie usłyszałaby głosu swojego Starego.
Z drugiej strony Rapheal był zaskoczony, gdy usłyszał jej odpowiedź. Eva, którą znał, od razu odmówiłaby, nie myśląc o tym wcale, ale zgodziła się dopiero teraz. Chociaż powiedziała, że teraz jest zajęta, to przynajmniej tę poprawę, on zawsze może jej przypomnieć.