Rozdział 235
Eva potrząsnęła głową, by oczyścić umysł. Nie chciała już dłużej rozmyślać o tej myśli . Zdjęła ręcznik i włożyła sukienkę. Eva pomyślała o zadzwonieniu do Damiena po założeniu nowych ubrań, ale zatrzymała się, gdy przypomniała sobie, że jej torebki nadal nigdzie nie było. Rozejrzała się po jego pokoju, zdezorientowana, gdzie torebka mogła zniknąć. Przecież nie mogła nagle wysunąć własnych nóg i uciec!
W pośpiechu, by znaleźć swoją torbę, całkowicie zapomniała o guziku przy łazience, o którym powiedział jej Damien. Eva nie miała pojęcia, kiedy zamieniła idealnie wysprzątany pokój w totalny bałagan, tylko po to, by poszukać swojej torebki. Minęło kilka minut, a ona nadal nie mogła znaleźć swojej torebki.
„ Gdzie do cholery to może być?” Eva mruknęła pod nosem. Była zupełnie nieświadoma faktu, że Damien stał przy drzwiach, obserwując ją z rozbawieniem. Uważał jej zachowanie i wyraz twarzy za zabawne za każdym razem, gdy przeszukiwała jakieś miejsce i nie mogła znaleźć przedmiotu, którego szukała.