Rozdział 87
„A ty, Ari?” pyta Luca, a Jesse odwraca się do niego z grymasem na twarzy, ponieważ publicznie Luca nigdy nie zwraca się do mnie imieniem, które uważa za moje – zawsze nazywa mnie Krewetką.
„Co tu się dzieje?” pyta Rafe, cicho patrząc między nami.
Wzdycham. „Ja też lubię ciasto czekoladowe, Luca” – mówię swobodnie, biorąc deser Bena, kiedy nie mogę wymyślić własnego.