Rozdział 839
Mruga raz, myślę, że jest zszokowany.
„Mówię poważnie” – mówię, ściskając jego dłoń i patrząc mu w oczy. Miałam czas, żeby się tu zastanowić – czas to jedyne, co mam – a kiedy wrócę do domu? Jesteś jedynym kumplem, jakiego chcę. Nie chcę Gabriela – i nie chcę Luki, okej? Chcę tylko ciebie. Mnie i ciebie – i to wszystko – na zawsze”.
Jackson przełknął ślinę i widzę, że napełnia go nadzieja.