Rozdział 445
„Nie mam pojęcia” – szepczę i kręcę głową.
„Myślisz, że się całują?” szepcze do mnie, pochylając się bliżej. „Proszę, powiedz mi, że się całują”.
Wybuchłam uśmiechem i uderzyłam go łokciem w żebra. „Twoja fantazja, Ben, nie jest moją”.