Rozdział 400
„Chodź tu, Fifs, ty nieszczęściu, puść biedną Daphne” – woła Jesse, wyciągając ręce po dziecko w ramionach Daphne. Siedzi teraz na podłodze przed kanapą, przed nim rozłożona jest układanka, a Chase i Bella siedzą po obu jej stronach, sortując elementy. Seraphina – zwana Fifi przez tych, którzy kochają ją najbardziej – wierci się w ramionach Daphne, walcząc, by ją odłożyć, więc Daphne kładzie ją z powrotem na podłodze, a ona natychmiast rzuca się do Jessego, rzucając mu się na kolana.
„Cześć, Daphne!” Rose woła, machając ze swojego miejsca przed telewizorem, gdzie gra w jakąś grę taneczną, a jej ruchy są śledzone przez urządzenie. Chase, najstarszy po Jessem, siedzi zgarbiony na fotelu, grając w grę na swoim telefonie. Daphne uśmiecha się, widząc, że on ją całkowicie ignoruje.
„To... niezła scena” – mruczy Daphne, rozglądając się dookoła, trochę pod wrażeniem. „Co wy wszyscy, do cholery, robicie po późnej nocy?”