Rozdział 149
Wzdycham, kiwam głową i odsyłam wrażenie ze snu, dając mu znać, że możemy porozmawiać o tym bezpieczniej w jego obecności.
Luca tylko kiwa głową, zamyka oczy i kontynuuje drzemkę.
Tego wieczoru, po zjedzeniu kolacji i po tym, jak Luca i Ben w końcu poszli spać, w końcu kładę świeżo umytą głowę na poduszce, trochę zaniepokojona tym, jak poradzić sobie z tą rozmową