Rozdział 96
Mężczyzna w końcu przybył, przepraszając, że miał ciężki wieczór, gdyż musiał iść na przyjęcie do majątku Wołkowa.
Zaproponowałem mu drinka i on przyjął.
„Dziękuję bardzo, Alpha Devin, za pomoc. Północ źle o tobie mówi, ale to oni są dzikusami” – powiedział, połykając drinka. Mężczyzna był zirytowany