Rozdział 87
„To zrobiła Tamia” – powiedział Sylvester, a Dominic się zaśmiał.
„Oczywiście, że tak; jest przyzwyczajona do takiej pracy. Czy nie była czyjąś żoną, zanim ją wziąłeś jako łup?” – powiedział Dominic i zanim Sylvester zdążył przemówić, Stephanie go uciszyła.
„Nie będziesz lekceważył Tamii i swojego brata w jego domu. To może być własność Volkova, ale jako Lorda Północy, to jest jego dom, a jako przyszłej Luny, to jest dom Tamii. Wszyscy mamy swoje zastrzeżenia, ale nie pozwolę ci się źle zachowywać” – ostrzegła go, a on pokręcił głową.