Rozdział 83
Zakończyliśmy posiłek i trochę się pośmialiśmy, po czym wróciliśmy do swoich pokoi.
Następnego dnia wstałem wcześnie, aby upewnić się, że wszystko jest przygotowane i że mamy powitać Lunę Stephanie.
Ponieważ nie byłam jeszcze żoną Sylwestra, to ona miała zostać Luną w domu i wszystkim zarządzać.