Rozdział 63
„Chcę uprawiać miłość z kobietą, którą kocham, pod gwiazdami” – powiedział, delikatnie szarpiąc mnie za ubranie, a ja nie mogłam uwierzyć, że użył słowa „miłość” w stosunku do mnie. Przesunął się z moich ust na szyję.
„Nie mogę się doczekać, aż będę mógł cię uznać za moją, Tamia” – objął mnie, ssąc punkt na mojej szyi, a moje ciało rozpadło się; przesunął się do zgięcia mojej szyi i rozpiął mi bluzkę, odsłaniając piersi.
„Nie jesteś moim trofeum, Tamia. Nigdy się z nimi nie porównuj” – połączył mnie i ssał moje sutki jeden po drugim.