Rozdział 31
Nie potrzebowałem tego, ale doceniłem to.
Tamia musiała być dla niego ważna, szkoda, że był za słaby, żeby ją zatrzymać.
Sądząc po listach, stracił ją na długo zanim mu ją odebrałem. Teraz zrozumiałem, dlaczego się poddała. Nie chciała już być jego luną.